Emocje dziecka – złość. Pozwól dziecku na okazywanie jej
Przestań krzyczeć, jak ty się zachowujesz? Bardzo często słyszę takie słowa kierowane do małego dziecka. Tak zostaliśmy wychowani z pokolenia na pokolenie i sami robimy to samo. Od dziecka wpajano nam, że złościć się nie można, że to nie wypada. Bo emocje dziecka nie są ważne – tym bardziej te, które odbieramy negatywnie. Czy to prawda? Oczywiście, że tak nie jest. Każda emocja jaką okazuje dziecko jest bardzo ważna – tak samo jak osoby dorosłej.
Tak nas nauczono – więc też tak robimy
Będąc dziećmi często słyszeliśmy – nie płacz, nie można płakać z byle powodu, jesteś niegrzeczna bo krzyczysz. Te i wiele podobnych słów w tamtych czasach miały nas wzmocnić i dodać siły. Rodzice, jak to rodzice, dla swoich dzieci chcieli jak najlepiej. Wielokrotnie powtarzano nam, że to nie wypada płakać, złościcie się. Dotyczyło to przeważnie tych negatywnych emocji, trudnych do opanowania i tych, o których trudno rozmawiać, bo sami mamy z nimi problem.
- złość
- gniew
- żal
- wstręt
- rozczarowanie
Są to bardzo ważne emocje, pomagają w rozwijaniu własnej samooceny oraz uczą samoregulacji. O złości czy gniewie powinniśmy rozmawiać z dziećmi. Tak aby wiedzieli, że to nic złego płakać czy czuć złość. Pokazać im, w jaki sposób mogą wyładować własne emocje, tak aby poczuć się lepiej we własnym ciele. Obecnie mamy na wyciągnięcie ręki wiele pomocy terapeutycznych, które naprawdę mogą ułatwić nam rozmowę z dziećmi.
Kiedy dziecko się złości to:
- Często nie radzi sobie z daną sytuacją, która go przerasta, przytłacza. Jedyny sposób jaki przychodzi mu do głowy, to krzyk.
- Krzyk, wrzask histeria, to jedyny sposób aby pokazać dorosłemu, że nie radzę sobie i jest mi źle.
- Krzyk, staje się sposobem na pokazanie, że dziecko nie zgadza się z daną sytuacją, że coś mu się nie podoba.
- Pokazuje, że coś mu nie wyszło i nie potrafi sobie z tym poradzić.
- Często krzyk jest zwróceniem uwagi na siebie.
- Krzyk staje się wołaniem o pomoc.
Nie możemy w takiej sytuacji pozostawić dziecka samemu sobie. Nakrzyczeć na niego, bo krzyczy! To tak nie działa. Musimy wyjść z własnej strefy komfortu, stać się bardziej elastycznym i pokazać dziecku, że jesteśmy obok. Wystarczy powiedzieć,że:
- jestem tu, rozumiem, że jesteś zły…
- masz prawo czuć złość….
- jestem tu obok, jeśli chcesz porozmawiać, to przyjdź…
- rozumiem, że jesteś zdenerwowany masz do tego prawo…
Małe słowa, a całkowicie inaczej są odbierane przez dziecko. Inaczej działaj na jego mózg. Tymi słowami, pokazujesz, że każde emocje są ważne i nie należy się ich wstydzić czy osądzać. Ważne jest, aby być przy dziecku, rozmawiać i pokazywać, że każde emocje są nam potrzebne. Bez znaczenia czy to są te pozytywne czy negatywne – każda emocja jest potrzebna aby prawidłowo rozwijało się dziecko, tak aby jako dorosły człowiek potrafił zrozumieć siebie i otaczający go świat.
Leave a Reply