Fazy porodu – jak rozpoznać i jak przebiega poród?

Ciąża, Różności

Fazy porodu – jak rozpoznać i jak przebiega poród?

Każda ciężarna kobieta ma obawy czy da radę urodzić dziecko. Wiadomo, to niełatwe zadanie, ale miliony kobiet rodzą, to czemu ja miałabym nie dać rady. Mimo to, jest to temat dla nas bardzo ciężki. Ale czy rozpoznamy moment kiedy poród się zaczyna i jakie są fazy porodu?

fazy porodu - jak rozpoznać poród?

 

Wcześniej pisałam o szkole rodzenia. Uważam, że warto skorzystać z takiej szkoły choćby dla wiedzy na temat całego okresu i fazy porodu.

Swoją wiedzę i umiarkowany spokój zawdzięczam właśnie zajęciom w szkole rodzenia. To tam dostałam rzetelne informacje. Staram się pozytywnie nastawić do tego dnia, ale czy dam radę ? Czy będę wiedziała, że to już? Przekonam się niebawem.

Na szkole rodzenia położna szczegółowo omawiała z nami przebieg porodu. Dokładnie opisała kiedy zaczynają się pierwsze objawy i jak je rozpoznać.

Pierwszą oznaką zbliżającego się porodu jest obniżenie macicy, czyli po prostu nasz brzuch opuszcza się. Około dwa tygodnie przed porodem pojawiają się skurcze przepowiadające. Są one nieregularne i z czasem słabną. Przy skurczach przepowiadających twardnieje nam brzuch.

 

Jakie są pierwsze objawy porodu?

Kilka godzin przed porodem odchodzi czop śluzowy. Możemy tego nawet nie zauważyć zwłaszcza gdy często chodzimy do łazienki. Ten moment może nam umknąć.

Odchodzenie wód płodowych – jeżeli są one czyste i nie zabarwione krwią, to mamy cztery godziny na spokojne spakowanie reszty rzeczy, ogarnięcie się i udanie się do szpitala. Natomiast gdy wody płodowe są krwiste i brudne i nie czujemy ruchów dziecka należy jak najszybciej udać się do szpitala.

Skurcze porodowe – pojawiają się co raz częściej, są co raz intensywniejsze, towarzyszy im twardość i bóle idące z dołu brzucha, a czasem pojawiają się też bóle kręgosłupa – tak zwane bóle krzyżowe.

 

3 podstawowe objawy zbliżającego się porodu to : biegunka, wymioty, brak apetytu

To znak, że poród jest blisko. Organizm sam to czuje i powoli się oczyszcza. Jeżeli jesteśmy po terminie, wiadomo trzeba udać się do szpitala na patologię ciąży.

 

Fazy porodu:

I okres porodu

Tak naprawdę pierwszy okres porodu rozpoczyna się od regularnej fazy skurczowej i trwa aż do pełnego rozwarcia.

I faza trwa do rozwarcia 4-5 cm. W tym momencie normalnie możemy funkcjonować, możemy pić wodę, jeść jakieś drobne przekąski. Najlepiej jeżeli tę fazę spędzamy aktywnie – spacerujemy po trakcie porodowym i korzystamy ze sprzętu, którym dysponuje porodówka.

II faza trwa od 5 cm rozwarcia. W tej fazie rozwarcie postępuje z prędkością 1 cm na godzinę. Tutaj możemy już tylko delikatnie zwilżać usta, bo nigdy nie wiadomo czy nie będzie trzeba podać znieczulenie zewnątrz-oponowego.

W tej fazie naprawdę warto poprosić o lewatywę – brzmi nieprzyjemnie, ale to nic strasznego. Dzięki temu zabiegowi możemy w łatwy sposób przyśpieszyć poród. Po zastosowaniu lewatywy rozwarcie jest z reguły 2-3 cm większe. Oszczędzamy więc sobie kilka godzin bólu. Dlatego warto też zabrać ze sobą na porodówkę żel pod prysznic i ręcznik.

Warto korzystać z wszystkich możliwości na sali porodowej aby ułatwić i przyśpieszyć poród. Do dyspozycją rodzących są najczęściej piłki do skakania (pomagają dziecku zejść w kanał rodny, uśmierzają bóle) i  worki sako (duży, wypełniony styropianem worek). Jeszcze lepiej gdy szpitalna porodówka wyposażona jest w wannę czy nawet prysznic, które uśmierzają bóle porodowe.

II okres porodu

Zaczyna się od momentu pełnego rozwarcia i trwa około dwóch godzin o ile współpracujemy z położną. Jest to okres tak zwanych bóli partych. Na tym etapie najważniejsze jest abyśmy słuchały położnej i parły w odpowiednim momencie. Prawidłowej techniki parcia uczy położna właśnie na szkole rodzenia. Potem już w trakcje porodu łatwiej, szybciej opanujemy tę technikę.

III okres porodu – kangurowanie

Po porodzie lekarz bądź położna kładą dziecko na piersi matki na około dwie godziny. To tak zwany czas kangurowania – skóra do skóry. Dziecko po dosyć męczącym porodzie czuje Twoją bliskość i uspokaja się. Słyszy serce, którego słuchało przez 9 miesięcy. Jeżeli poród zakończył się cesarskim cięciem wtedy to świeżo upieczony tata wkracza do akcji i kanguruje swoje dziecko.

 

Dzięki temu, że położna przeprowadziła nas przez cały okres i fazy porodu poczułam się troszkę uspokojona i pewniejsza. Jest to lepsze niż słuchanie opowieści koleżanek, które same rodziły bądź słyszały opowieści od znajomej, która rodziła w wielkich męczarniach. Dlatego ja wolę posłuchać osoby, która na tym się zna a nie polegać na legendach dotyczących porodu.

Teraz wiem jak to w teorii wygląda. Już niebawem przekonam się jak będzie w praktyce. Myślę, że dzięki temu lęk przed porodem zminimalizował się. Jestem teraz mądrzejsza o kilka ważnych faktów, jestem bardziej świadoma tego co może mnie spotkać na sali porodowej.

A czy jestem spokojniejsza?

Oczywiście, że nie – im bliżej terminu porodu tym bardziej się stresuję. Na to nic nie poradzę. Za to wiem, że na pewno będę polecać innym uczestnictwo w takich zajęciach.

Jeżeli uważasz post za pomocny zostaw komentarz 🙂
Jeżeli jeszcze nie lubisz mojego bloga miło mi będzie jak go polubisz na FB 🙂

Leave a Reply