DIY: Tiulowe pompony do pokoju dziecka
Przygotowanie pokoju dla noworodka jest jednym z najprzyjemniejszych momentów podczas oczekiwania na nowego członka rodziny. Ostatnio hitem stały się pompony tiulowe. Bardzo łatwo zrobić je samemu.
Pompony tiulowe obecne są niemal wszędzie. Służą jako ozdoba w pokoju, dekoracja na przyjęciach. Sklepy internetowe aż się od nich roją – do wyboru do koloru. Niestety cena jest dosyć wysoka jak na kawałek materiału.
Cena w internecie jest uzależniona od wielkości takiego pompona. Zaczynają się od około 10 zł.
Na szczęście możemy same zrobić pompony tiulowe i wyjdzie nas dużo taniej. Ja właśnie zrobiłam sama kilka, które ozdobią kącik dla naszego małego bąbelka.
Rolka tiulu o wymiarach 15cm x 9 m kosztuje około 2,50 zł, do tego dokupiłam tasiemkę za 0,50 gr w kolorze tiulu. Samodzielnie zrobiony pompon tiulowy wyniesie nas tylko 3 zł a nie 10.
Do zrobienia pomponów tiulowych potrzebujemy:
- rolka tiulu lub więcej, w zależności ile chcemy zrobić pomponów i w jakich kolorach
- tasiemka w kolorze tiulu
- tektura / twardy papier
- cyrkiel bądź okrągłe naczynie do odrysowania wzoru
- nożyczki
Cyrklem rysujemy na tekturze duży okrąg, a w środku niego kolejny mniejszy. Im większy okręg w środku tym mniejszy będzie pompon.
Następnie wycinamy otrzymane okręgi i otrzymujemy potrzebne wzory do stworzenia pompona tiulowego.
Bierzemy tasiemkę, zwijamy ją dwa razy wokół mniejszego koła.
Teraz drugim wzorem przykrywamy tasiemkę i pierwszy okrąg. Tak aby końce tasiemek wystawały.
Mocno chwytamy wzornik i tiulem owijamy dookoła koła. W taki sposób otrzymamy prawie gotowy pompon.
Teraz będą nam potrzebne nożyczki. Musimy rozciąć obwiązane dwa okręgi. Chwytamy tak jak na zdjęciu. Musimy zrobić to ostrożnie aby tiul nam się nie rozleciał.
Teraz delikatnie chwytamy za wystające tasiemki i materiał. Zawiązujemy, formujemy i mamy gotowy pompon tiulowy.
Naprawdę to kosztuje niewiele. A mamy satysfakcję, że zrobiłyśmy to same. Duma może nas rozpierać 🙂
Fajnie że tu jesteś i czytasz mój wpis. Mam nadzieję że ci się spodobał.
Zapraszam do komentowania postu.
Będzie mi miło jeżeli polubisz bloga na FB.
Sylwia Antkowicz
3 stycznia 2017 at 10:57Wygląda pięknie i przede wszystkim bardzo prosto. Ja na razie z tiulu zrobiłam spódniczkę, ale w takim razie chyba pokusze się też na pompony
BeztroskaMama
3 stycznia 2017 at 11:15Prostata sprawa 🙂 Polecam. Teraz tylko muszę obmyślić miejsce gdzie je przywieszę 🙂
Ja będę próbować zrobić twoją spódniczkę 🙂
Sylwia Antkowicz
18 maja 2017 at 08:44Ja teraz myślę nad urządzeniem pokoju dla Ali. W sumie osobny pokój już ma (wczesniej mieliśmy tam coś w stylu biura), ale na razie cały zawalony zabawkami, a śpi i tak z nami w pokoju. Ale przydałoby się malowanie i może powieszę pompony, myślałam żeby powiesić je na karniszu.
matkapolka89
3 stycznia 2017 at 12:18Wygląda to na łatwą robotę:) piękny efekt chyba się skuszę 🙂
BeztroskaMama
3 stycznia 2017 at 13:12Skuś się 🙂 najdłużej schodzi z wycinaniem szablonu
Nieidealna Anna
3 stycznia 2017 at 15:21Ale faza! Jak już przeniesiemy się do naszego domu to zrobię dziewczynkom masę takich pomponików <2 Są piękne 🙂
BeztroskaMama
3 stycznia 2017 at 16:24Będą ci pomagać 🙂 będzie fabryka pomponów 🙂
Nieidealna Anna
3 stycznia 2017 at 17:03To widzę, trzeba biznes plan szykować 🙂
Wyrodna-Matka
5 stycznia 2017 at 10:27Pompony tiulowe są super 🙂 Sama robiłam, ale ja owijałam na prosto na jakiejś książce czy notesiku. Bardzo przyjemnie się je robi, bardzo przyjemnie również wyglądają 🙂 I są tańsze niż te ze sklepu – same plusy.
BeztroskaMama
5 stycznia 2017 at 11:04Dokładnie – przyjemność z zrobienie i oszczędność 🙂 O takim sposobie nie słyszałam – ten teściowa mi pokazała 🙂
Gracjana_dobraporadnia.pl
28 kwietnia 2017 at 09:36Ja mam dwie lewe ręce do prac manualnych, ale uwielbiam pompony 🙂 Sposób jaki pokazałaś wydaje się naprawdę łatwy, może kiedyś wypróbuję
BeztroskaMama
28 kwietnia 2017 at 17:00Też myślałam że mam do tego dwie lewe ręce. Ale ten sposób okazał się banalny
Ewa
28 kwietnia 2017 at 14:05Świetny efekt i tak uniwersalny, że można wykorzystać niemal wszędzie 😉
BeztroskaMama
28 kwietnia 2017 at 17:01Dokładnie. Nam służą w kąciku dla Ady jak i jako dekoracja do zdjęć.
princess.malpka
16 maja 2017 at 11:23Sliczne sa te pompony, koniecznie musze sie za nie zabrac 🙂
Kasia R.
16 maja 2017 at 15:21Świetny sposób 🙂 Bardzo prosty, a efekt genialny 🙂