
Wspomnienie lat szkolnych – przepis na szyszki czekoladowe z ryżu preparowanego
Wydaje się, że było to nie dawno. A tymczasem upłynęło wiele lat od kiedy skończyłam szkołę podstawową. Nie wiecie tego, ale w podstawówce pracowałam nawet w sklepiku szkolnym ? Rządziły wtedy szyszki czekoladowe z ryżu preparowanego. Cudowności. Każdy kawałek ryżu nieziemsko smakował i rozpływał się w ustach.
Ostatnio widziałam takie na imprezie rodzinnej. Wspomnienia wróciły do tego stopnia, że postanowiłam zrobić je samemu. Tak wiem, zdrowe to one nie są, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na takie rarytasy. Tym bardziej, że wykonanie ich zajmuje niewiele czasu i z łatwością mogę je zrobić podczas drzemki Bąbelka.
Składniki potrzebne do przygotowania szyszek czekoladowych:
- 200 g ryżu preparowanego
- 150 gram krówek
- 100 gram irysów
- 100 gram masła
- łyżka kakao
Wykonanie
Cukierki odwijamy z papierków i wyrzucamy do garnka razem z masłem. Wszystko wystawiamy na mały ogień i razem rozpuszczany do jednolitej konsystencji.
Wysypujemy łyżkę kakao i mieszamy razem.
Garnek zestawiamy z ognia, czekamy minutę na delikatne wychłodzenie i wysypujemy ryż mieszając wszystko razem.
Z tak powstałej masy formujemy kulki – szyszki czekoladowe.
Tak niewiele pracy, a jakie cudowności nam powstały 🙂 Każdy się zajadał – a najbardziej chyba Ja sama 🙂 HI HI HI
Smacznego ?
MatkaHrabiny
10 czerwca 2017 at 20:51Uwielbiam te szyszki, robiłam je w liceum na imprezach ?
entomka
10 czerwca 2017 at 21:56Kiedyś chciałam zaskoczyć nasze dziecko i przygotowałam takie ryżowe szyszki, ależ było zaskoczenie a dla nie …. powrót do dzieciństwa 🙂
Renia Hanolajnen || Ronja.pl
11 czerwca 2017 at 03:01Wooow! Smaki dzieciństwa 🙂 Jadłam takie ostatnio na pikniku w przedszkolu syna – były przepyszne 🙂
Rodzice & Dzieci
11 czerwca 2017 at 06:00Uwielbiam ryż preparowany a moje dzieci ostatnio jadły takie szyszki ?
Mynio
11 czerwca 2017 at 10:26To faktycznie szkolne wspomnienie. Wygrałam takie szyszki w podstawówkowym konkursie na najlepsze przebranie z okazji Dnia Wiosny. Byłam… telewizorem 🙂
Typowy francuz
11 czerwca 2017 at 13:29Ooo tak, chyba dzieckom dziś takie zrobię ;*
Ewa Wierucka
11 czerwca 2017 at 20:55ojej, to wygląda apetycznie 😉 muszę spróbować ten przepis
Marta Kraszewska
12 czerwca 2017 at 20:06Wyglądają faktycznie jak szyszki:) super, ze teraz jest tyle fajnych przekąsek.
Sikoreczka
13 czerwca 2017 at 09:47Uwielbiam je 🙂 goszczą zawsze u nas w miseczce na święta. 🙂
Magda Ostrowska | Dopracowani
29 czerwca 2017 at 09:30Aaaa uwielbiam?
Gosia
9 lipca 2017 at 19:27Dzieki za przypomnienie. Uwielbiam szyszki, choć sama robilam je kilka razy. Wiem co zrobię na jutro