BROWNIE z kaszy jaglanej dla diabetyków
Jak już wiecie, lubię czasem posiedzieć w kuchni i coś upichcić. A moja cukrzyca ciążowa za bardzo mi w tym nie przeszkadza. Przez te tygodnie naprawdę polubiłam kombinowanie w kuchni, co mogę z czym zamienić aby nie zaszkodzić mojej diecie cukrzycowej a smak pozostał. Tym razem powstało brownie z kaszy jaglanej.
Tak też było z ciastem Brownie który uwielbiam 🙂 Wiadomo, że przy diecie cukrzycowej należy omijać mąkę, przynajmniej ja muszę bo wybija mi cukry. Kiedyś czytałam, że można robić ciasta na bazie kaszy jaglanej. Spróbowałam więc tego sposobu. I powiewam, że efekt zaskoczył mnie samą. Smak rewelacyjny – mało słodki, ale mi to nie przeszkadza. Nie mogłam oderwać się od jedzenia – jeszcze był ciepły, normalnie pychotka 🙂
Co mnie najbardziej cieszy, to cukier jaki miałam po nim. Po godzinie od zjedzenia dosyć sporego kawałka miałam tylko 81 🙂 Teraz wiem, że często będę go piekła.
Smakował nawet gościom 🙂 A to chyba ważne.
Składniki na 2 keksówki:
- szklanka kaszy jaglanej (nie ugotowanej)
- szklanka kakao
- 1/3 szklanki ksylitolu lub innego zamiennika cukru którego używacie
- ½ szklanki mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki oleju
- 5 jajek
- garstka orzechów (ja użyłam włoskich)
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną gotujemy w wodzie (na szklankę kaszy jaglanej wlewam 1 ½ szklankę wody), gotuję przez 15 minut nie mieszając. Potem odstawiam do wystygnięcia. Kasz jaglana po ostudzeniu jest gęsta i miękka.
Nagrzewam piekarnik na 180 stopni. Wszystkie składniki – kaszę jaglaną, kakao, ksylitol, mleko, jajka, proszek do pieczenia i olek blenduję na gładką, jednolitą masę.
Orzechy siekam. Przekładam masę do keksówek i posypuję z wierzchu orzechami.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekę przez 45 minut.
Po tym czasie pozostaje nam tylko poczekać aż placek przestygnie i możemy smakować 🙂
Życzę wam smacznego i niskich cukrów.
Jeżeli Wam smakuje przepis zapraszam do polubienia bloga na FB i zostawienie komentarza 🙂
Jesteś ciekawa innych przepisów? Zajrzyj TUTAJ
Nieidealna Anna
1 grudnia 2016 at 15:15Tajne,dziś upieke nawet bo wszystko mam omnononm ?
BeztroskaMama
1 grudnia 2016 at 15:25Daj znać czy smakuje 🙂 Jak coś to miodu do smaku możesz dodać 🙂
Ela
25 kwietnia 2017 at 08:02Ciekawy przepis – kiedyś robiłam w ilościach hurtowych serniczki z kaszy gryczanej – ulubiony deser synka ☺️ Polecam spróbować pokombinować z kasza gryczana
Lubię Skrzypce
27 lipca 2017 at 09:45I z quinoa.
Lubię Skrzypce
25 lipca 2017 at 08:53Przepis jest kuszący, ale kasza jaglana ma wysoki indeks glikemiczny. Czy to nie podnosi za bardzo ig tego ciasta?
BeztroskaMama
25 lipca 2017 at 09:36Przepis był przetestowany przez kilka dziewczyn mających cukrzycę ciążową. Żadnej cukier się nie podniósł. Ważny jest umiar, jeżeli zjemy dużą ilość to na pewno cukier poszybuje…
Lubię Skrzypce
25 lipca 2017 at 09:42Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź i uspokojenie mnie 🙂
BeztroskaMama
25 lipca 2017 at 21:42Cukrzyca ciążowa ma to do siebie że każda z nas potrafi inaczej reagować na to samo jedzenie. To co dla mnie jest ok dla innej może nie być dobrym rozwiązaniem. Dlatego ważne jest aby każda z nas poznała swój organizm i nauczyła się jeść zgodnie z jego wymaganiami.
Lubię Skrzypce
27 lipca 2017 at 09:44Wczoraj upiekłam i jestem bardzo zadowolona. Gdy próbowałam po wymieszaniu, wydało mi się jednak mimo wszystko mało słodkie, a ponieważ robiłam nie tylko dla siebie, to dodałam jeszcze, zgodnie z sugestią, łyżkę miodu i teraz jest świetne. Kaszy jaglanej miałam w domu tylko pół szklanki, więc zamiast biegać do sklepu dodałam quinoa (przy okazji obniżając IG), którą przygotowałam do obiadu i też wyszło smacznie.
Zapomniałam dodać, że dla mnie z uwagi na dietę bezglutenową i jednocześnie z niskim IG spełnia ono podwójne wymagania 🙂
BeztroskaMama
27 lipca 2017 at 13:57Dobra rada z dodaniem quinoa 🙂 na przyszłość będę pamiętać 🙂
Cieszy mnie że smakowało 🙂
Lubię Skrzypce
25 lipca 2017 at 09:40Dziękuję za tak szybką odpowiedź i uspokojenie mnie 🙂