
Domowe rośliny oczyszczające powietrze – te kwiatki warto mieć w domu
Idealne domowe kwiatki to dla mnie kaktusy. Ich przynajmniej nie zasuszę, tak jak to robię z innymi roślinami. Efekt taki, że w moim domu nie ujrzało się zielonego liścia. Jednak nawet dla mnie było jakoś tak pusto, czegoś brakowało. Zdecydowałam się na kwiaty, które nie będą dość wymagające, a przy okazji będą naturalnymi filtrami powietrza. Bo nie od dziś wiadomo, że nasze domowe powietrze nie jest idealne czyste i trzeba o nie zadbać, tak aby mieszkało nam się dobrze. A najlepiej nadają się do tego rośliny oczyszczające powietrze.
Niby to tylko kawałek krzaka, a jednak aura domu się zmienia. Śmieję się, że moje domowe rośliny już przyzwyczaiły się do mnie i potrafią wytrzymać nawet 3-4 tygodnie bez podlewania 🙂 I nadal są żywe. Podobno potrafią przystosować się do ciężkich warunków – a ja im właśnie takie serwuję.
Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że kwiaty doniczkowe nie tylko zdobią mieszkanie, ale w znacznym stopniu oczyszczają również powietrze. Dodatkowo w ciągu dnia rośliny pochłaniają dwutlenek węgla, a nocą wytwarzają tlen. Dzięki parowaniu wody z liści przyczyniają się też do nawilżania powietrza.
W naszych pięknie uwitych gniazdkach, w których spędzamy większość dnia, tworzą się różnego rodzaju związki szkodliwe dla zdrowia. Pochodzą one z codziennych przedmiotów. Jako kobiety lubiące ładnie wyglądać często używamy lakierów do włosów czy sprzętu elektronicznego. A między innymi to one są sprawcami zanieczyszczenia powietrza w mieszkaniu. To z kolei prowadzi do złego samopoczucia i kiepskiego snu, podczas którego nie odpoczywamy odpowiednio i wstajemy zmęczone jakbyśmy prawie nie spały.
Szkodliwe substancje w domu
Formaldehyd – jest to substancja znajdująca się w kosmetykach: lakierach do włosów i paznokci oraz dezodorantach. Przy długotrwałym kontakcie może prowadzić m.in. do chorób układu oddechowego.
Smog elektromagnetyczny – powstaje z wytwarzanego promieniowania urządzeń elektrycznych. Osłabia koncentrację, ogólną odporność organizmu i zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów.
Nikotyna – może mieć wpływ na alergię.
Odchody roztoczy – zawierają aktywne enzymy proteolityczne powodujące silne alergie.
Domowe rośliny oczyszczające powietrze
Skrzydłokwiat

Skrzydłokwiat – w doniczce po prawo
Moja ulubiona roślinka w domu 🙂 To ona przypomina mi o podlewaniu kwiatków – gdy ma sucho liście jej więdną i od razu rzuca się w oczy. Na własny sposób daje znać, że nastała pora suszy i należy ją podlać. Jest to raczej niewielka roślina, więc nadaje się również do małych pomieszczeń. Ozdobą są zarówno ciemnozielone liście, jak i białe kwiaty. Najlepiej czuje się w ciemnych miejscach, gdzie nie docierają promienie słoneczne. Jeżeli postawimy ją blisko sprzętu RTV, będzie pochłaniać promieniowanie.
Sansewieria

fot: Mokkie – Wikimedia.com
Kolejna roślina idealna dla mnie. Nie tylko jest wytrzymała na suszę, ale i swoim wyglądem robi wrażenie. Piękne zielone szable idealnie komponują się ze stylem minimalistycznym. Jest bardzo łatwa w utrzymaniu. A co ważne dla mnie, nie trzeba jej często podlewać i niestraszne są jej okresy długiej suszy, które często funduję moim kwiatom. Trzymane w domu oczyszczają powietrze z formaldehydu. Roślina wytwarza tlen nawet w nocy, co zwiększa jej skuteczność.
Bluszcz pospolity
Dość popularna zielona rośna pokojowa. Również należy do zielonych roślin oczyszczających powietrze. Dzięki niej pozbędziemy się z powietrza formaldehydu oraz toluenu.
Paprotka
Jedna z najpopularniejszych i pospolitych roślin doniczkowych. Obecnie często jest uważana za relikt PRL-u. A dla mnie zawsze będzie się kojarzyć z milionem liści dookoła. Za mokro źle, za sucho też źle i lecą liście – taki urok tego gatunku. Jednak to nie zmienia faktu, że paprotka jest naszym cichym sprzymierzeńcem w walce z zanieczyszczeniami. Oprócz wchłaniania szkodliwych związków nawilża też powietrze. Wydziela bardzo dużo tlenu!
Zalecane jest trzymanie paproci w sypialni, a także ustawienie jej nad telewizorem lub ekranem komputera.
Palmy
Kolejni nasi zieloni sprzymierzeńcy. Palmy mają skłonność do usuwania z powietrza toluenu, ksylenu, amoniaku, formaldehydu i benzenu – sporo tego jest. Dodatkowo rośliny te dobrze nawilżają powietrze, więc warto je trzymać w naszych sypialniach.
Roślin oczyszczających powietrze jest bardzo wiele, wymieniłam te, które są najbardziej znane. Naprawdę warto zadbać o czyste powietrze w naszym domu, dla naszego dobra i lepszego samopoczucia. Tym bardziej, że zima jest okresem gdzie często nad naszymi głowami unosi się smog i nie możemy porządnie wywietrzyć domu. Zielone rośliny ucieszą na pewno nasze oko a dodatkowo odświeżą powietrze. Sama się do nich przekonałam… Na szczęście.
Nieidealna Anna
8 stycznia 2018 at 12:38O rany, a my w domu ze względu na koty i dzieci mamy wyłącznie kaktusy. Kochamy je i marzy nam się, jeden wielki kaktusownik 🙂
BeztroskaMama
8 stycznia 2018 at 13:08Koty nie podchodzą do kaktusów?
Ja nawet kaktusy swego czasu potrafiłam ususzyć. A te odpukać dobrze się trzymają 🙂
Nieidealna Anna
9 stycznia 2018 at 22:06Powiem tak, po pierwszym razie już nie podchodzą 😀
Po prostu MAMA
14 stycznia 2018 at 12:27Nie lubię paprotek i palm. Pozostałe uwielbiam, zwłaszcza skrzydlokwiaty!
Rodzice & Dzieci
23 stycznia 2018 at 17:31Zawsze wydawało mi się że paprotki zbierają więcej kurzu niż robią pożytku ☺