Yi Home Camera- mój osobisty James Bond

Uwielbiam lato. Ta pora roku ma coś w sobie, taki własny niepowtarzalny urok. Tym bardziej kiedy mieszka się w cichej okolicy, w domku z tarasem. W takiej sytuacji wszystko staje się jasne, nawet bardzo nie doskwierają nam upały jakie towarzyszą letniej aurze w tym roku. Huśtawka i zachód słońca w przyjemny ciepły wieczór… tak, to jest to co lubię. Do tego lampka wina – oczywiście w moim wypadku bezalkoholowego. My spędzamy wieczór na tarasie razem ze znajomymi, a córka smacznie może sobie spać w swoim pokoju. Ona odpoczywa, a ja jestem spokojna, bo mam ją cały czas na oku dzięki Yi Home Camera.

Lato to nie tylko przyjemność z siedzenia na tarasie wieczorem, to również pewne obowiązki, które spoczywają na nas. Zachciało mi się jeść prawdziwe swojskie pomidory i ogórki, to teraz muszę o nie zadbać. Ale kiedy to zrobić, gdy ma się do pomocy takiego małego ogrodnika jakim jest moja córka? No właśnie, trzeba wykorzystywać każda nadającą się możliwość – a więc robić to wtedy kiedy ona śpi.

Mimo tego, że mój ancymonek ma dopiero półtorej roku, to jest wulkanem energii, który nawet spiąć chodzi po łóżku. Mimo to, jestem pewna, że nic jej się nie stanie. A to dzięki małemu urządzeniu, które na stałe zagościło u nas w domu.

Jakiś czas temu odezwała się do mnie firma, która jest dystrybutorem małej domowej kamerki Yi Home Camera. Zaproponowali mi test urządzenia. Po przejrzeniu jego funkcji powiedziałam TAK, czemu nie.

Yi Home Camera jako najlepsza niania elektroniczna

Od dawna zastanawiałam się nad zakupem takiego urządzenia, które naprawdę przydaje się, gdy mieszka się w domku dwupoziomowym.  Całe szczęście, że nie mogłam się zdecydować na konkretną firmę. Yi Home Camera nadaje się do tego zadania doskonale. To taki mały niepozorny James Bond wśród kamerek. Niepozorny, bo kosztuje niewiele, a może na prawdę dużo. Do tego wygląda ładnie i nieźle prezentuje się na półce z pluszakami.

Niedawno, gdy mała ma złamaną nogę i cały czas musieliśmy mieć na nią oko, doceniłam jeszcze bardziej zalety Yi Home Camera. Wiecie jak to jest, gdy każdy szelest czy ruch budzi wasze chore dziecko? Ja właśnie tego doświadczyłam. Mała z nogą w gipsie stała się mega marudna i miała bardzo lekki sen. Do tego od razu by chciała wstawać, a niestety z nogą w gipsie jest to dość utrudnione. Za każdym razem miałam lęk, że coś jej się stanie, że uderzy się głową o szczebelki – taka matczyna fanaberia.

Dzięki czujnikowi ruchu w kamerce mam wszystko pod kontrolą i tę godzinę snu córki mogłam przeznaczyć na odpoczynek z książką czy prace odprężające w ogrodzie. A w razie gdy mała się obudzi dostaję powiadomienie na telefon.

Yi Home Camera – jak ją uruchomić?

Uruchomienie kamerki jest bardzo proste. Potrzebujemy jedynie sieci wifi, dostępu do prądu oraz karty pamięci microSD (bez niej też możemy podglądać co dzieje się w pokoju na żywo, nie będzie jednak zapisów archiwalnych). Niezbędny jest też smartfon z aplikacją Yi Home dostępną w sklepie Google Play (testowaliśmy tylko wersję na Android, ale jest też dostępna na iOS).

By wszystko skonfigurować wchodzimy w aplikację Yi Home, dodajemy nowe urządzenie. Na ekranie smarfona pojawi się kod QR, który wystarczy podsunąć pod oko kamerki. Reszta dzieje się już automatycznie. Kamerka od razu działa i jest gotowa pracy.

Aplikacja Yi Home jest centrum dowodzenia całą kamerką. Można wyświetlać w niej obraz na żywo lub przesuwając palcem po ekranie przejrzeć wcześniejsze zapisy. Wszystko prosto, szybko i przyjemnie.

Yi Home Camera – czy warto?

Jako matka niespełna dwuletniego dziecka, oczekująca kolejnego szczęścia, z ręką na sercu mogę Wam polecić to urządzenie. YI Home Camera ma bardzo prosty i nowoczesny wygląd, dzięki czemu nie razi w oczy umieszczona w domu. Do tego jest malutka i lekka.  Można ją nawet zawiesić na ścianie.

Dla mnie największym plusem kamerki jest czujnik ruchu i dwustronna komunikacja. Kiedy dziecko się budzi zawsze mogę mówić do niego, dzięki czemu tak szybko nie wpadnie w panikę, że zostało samo – tak ma moja córka. Do tego bez zapalania światła, w całkowitej ciemności, widzę co ona robi i czy przebudza się w nocy.

Mimo tego, że yi home camer Yi Home Cameraa docelowo ma służyć innym celom, śmiało mogę ją polecić jako nianię elektroniczną. Testowałam ją miesiąc i na pewno zostanie w pokoju dziecięcym na dłużej.

Specyfikacja techniczna Yi Home Camera

• Obiektyw szerokokątny 111 stopni
• Nagrywanie obrazu w jakości HD (1280×720)
• Slot na kartę pamięci do 32 GB
• Bezinwazyjna podczerwień umożliwiająca podgląd w całkowitej ciemności
• Dwustronna komunikacja audio -możliwość mówienia i słuchania tego co się dzieje w domu
• Bezpłatna aplikacja dostępna na  Androida, iOS, PC oraz MAC
• Możliwość za subskrybowania usługi Yi Cloud
• Wysyłanie powiadomień na smartfona, o wykrytym ruchu
• Możliwość ustawienia obszaru detekcji ruchu
• Możliwość sterowania w aplikacji kilkoma kamerami naraz
• Możliwość wyciągnięcia soczewki z obudowy
• Możliwość montażu kamerki na ścianie
• Kamera jest zasilana za pomocą gniazda USB z zasilacza lub z power banku