Cukrzyca ciążowa, Przepisy

Słodycz dla słodkiej mamy – kruche ciasteczka z kaszy manny z truskawkami

Będąc na diecie cukrzycowej od 13 tygodnia ciąży odwyk od cukru daje się czasem we znaki. Dookoła wszyscy zajadają się smakołykami a ja tylko patrzę się z łezką w oku. I marzę tylko o tym co zjem jak już będę mogła.

Dla zaspokojenia moich zachcianek czasem coś pokombinuję z składnikami, coś upiekę czy ugotuję.

Dziś miałam ochotę na jakieś ciasteczka – tylko jakie by tu zjeść. W szufladach znalazłam kaszę mannę, olejek waniliowy, ksylitol a w lodówce mleko i jajka. Z zamrażarki wykopałam truskaweczki – pychota. I tak z tych składników wyszły chrupiące ciasteczka z truskawkami.

Z cukrzycą ciążową niestety jest tak, że jednym dane składniki cukru nie podnoszą a innym niestety już tak. Ja wiem z własnego doświadczenia, że kasza manna i mleko mi nie szkodzą. Dlatego każdy sam musi sprawdzić to na sobie.

Sama po zjedzeniu czegoś nowego sprawdzam sobie poziom cukru co 20 minut, tak aby zobaczyć czy nie mam nagłego wyrzutu insuliny.

 

Ciasteczka dla diabetyków z kaszą manną i truskawkami

Ciasteczka dla diabetyków z kaszą manną i truskawkami

Przepis na kruche ciasteczka z kaszy manny z truskawkami

Składniki:

  • 200 gram kaszy manny (surowej)
  • 5 łyżek mleka
  • olejek waniliowy lub inny aromat – ja akurat miałam tylko ten
  • 3 łyżki oliwy
  • 3 łyżki ksylitolu
  • duże jajko

Sposób przygotowania:
Piekarnik ustawiamy na 180 stopni. Wszystkie składniki przesypujemy do jednej miski i mieszamy na jednolitą masę. Jeżeli masa będzie za gęsta należy dodać odrobinę mleka. Z przygotowanej masy formujemy średniej wielkości kulki, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Po środku kulek wygniatamy dołki tak aby umieścić tam truskawkę. Tak przygotowane ciasteczka wsadzamy do nagrzanego piekarnika na około 20 minut. Pieczemy do czasu aż delikatnie się zarumienią.

Mnie najlepiej smakują z mlekiem na kolację.

Smacznego 🙂

Jesteś ciekawa innych przepisów? Zajrzyj TUTAJ 

2 komentarze

  1. beztroska

    2 listopada 2016 at 07:06

    Trzeba sobie jakoś radzić z zachciankami ciążowymi 🙂

Leave a Reply