Zabicie głoda, czyli przepis na szybką sałatkę
Czasem mam takie napady głodu, że bym zjadła wszystko co mi się nawinie pod rękę. Pewnie nie jedna z was często ma takie uczucie. Skąd my to znamy 🙂Niestety, wybór tego co mogę zjeść nie jest zbyt szeroki. Przez cukrzycę ciążową po prostu muszę zrezygnować z pewnych rzeczy.
W chwilach słabości ratuję się dużą porcją sałatek. Ich zrobienie zajmuje mi zaledwie chwilkę. To też w mojej lodówce zawsze goszczą miksy sałat, pomidory i ser feta oraz król lodówki – olej lniany, który jest dodawany do każdej sałatki wychodzącej spod moich rąk. O jego zaletach chyba dużo mówić nie trzeba 🙂
Dzięki stałym mieszkańcom mojej lodówki mogę zaspokoić wilczy głód. Po prostu robię sałatkę w 5 minut i zapycham się nią ile wejdzie.
Ostatnio też mnie dorwał taki głód, więc śmiałym krokiem podążyłam do lodówki i w mig powstała sałatka.
Poniżej szybki przepis gdyby komuś też doskwierał głodek.
- Paczka sałat mix
- około 8 pomidorków koktajlowych
- połowa sera feta
- cebulka średniej wielkości
- połowa ogórka
- sól (ja używam różowej himalajskiej z przyprawami)
- pieprz
- olej lniany
- jeżeli masz na zbyciu w lodówce jakąś wędlinkę z kurczaka to jak najbardziej można skroić
Wykonanie proste nawet dla dziecka. Potrzebne narzędzia to deska do krojenia, nóż i łyżka do mieszania. Standard na wyposażeniu każdej kuchni.
Wszystko płuczemy, kroimy i wrzucamy do półmiska. Polewamy olejem lnianym, mieszamy, doprawiamy przyprawami według własnego smaku i zrobione.
Teraz pozostaje nam tylko rozłożenie się wygodnie na kanapie, smakowanie naszego dzieła i pokazanie głodowi gdzie pieprz rośnie 🙂
Nieidealnaanna
13 listopada 2016 at 14:05Znam tą sałatkę też ją robię,ale staram się nie łączyć pomidora z ogórkiem, bo witaminki się nie wchłoną 🙂
beztroska
13 listopada 2016 at 14:25Ja wrzucam to co mam pod ręką 🙂 Fakt ogórka zawsze na koniec dodaje, co by krócej z pomidorem leżakował 🙂