Beztroskie macierzyństwo – właśnie takie powinno być

Różności

Beztroskie macierzyństwo – właśnie takie powinno być

Która z mam rodząc dziecko słyszała, że to ogromna zmiana w życiu? Że macierzyństwo, to pożegnanie się z beztroską dnia codziennego i ręce pełne roboty? Bo o tym co musimy poświęcić mówi się głośno. Mówi się głośno o tym, jakie powinno być macierzyństwo. Ale czy ta mityczna zimna kawa zawsze musi źle smakować? Czy nadepnięcie o poranku na klocek lego musi doprowadzać nas do stanu wybuchu bomby? Czy beztroskie macierzyństwo istnieje? Czy to tylko utopia?

Macierzyństwo, to nie tylko ganianie za dziećmi aby się ubrały. To nie tylko ogarnianie spraw i bieganie z językiem na plac zabaw. Macierzyństwo to przede wszystkim radość z bycia z dzieckiem.

Rola mamy to najwspanialsza rola jaką dało mi życie

Naprawdę, rola mamy jest dla mnie totalną odskocznią od mojego całego życia, jakie prowadziłam zanim zostałam mamą. Ciesze się, że mogę być w tym miejscu tu i teraz. Cieszyć się każdą chwilą spędzoną razem.

Nie chciałabym aby moje macierzyństwo upłynęło mi na ciągłym sprzątaniu, bieganiu z odkurzaczem za córkami, które kruszą jedzenie niczym małe kurczaki. Od tego mam psa, nieodłącznego towarzysza dziewczyn.

Gotowanie, pranie i prasowanie nie ucieknie jak czas dzieciństwa dzieci. Nie muszę gonić do perfekcyjnej Pani domu, aby wszystko przeszło nieskazitelnie test białej rękawiczki a obiad codziennie powinien być dwudaniowy. To nie o to chodzi w byciu mamą.

Pozwól poprowadzić się za rękę dziecku do jego świata magi

Brzmi górnolotnie? Ale jest to bardzo ważne dla dziecka. Przestań choć na chwilę być dorosłą kobietą i wróć do czasów, gdy sama byłaś dzieckiem. Popłyń z nurtem radości dziecka. Pozwól aby to dziecko decydowało w co i jak się chce bawić. Nie zawsze musi stosować się do zasad w danej grze czy zabawie.

Pozwól cieszyć się z danej chwili. Odłóż prasowanie na potem, a gotowanie obiadu też poczeka. Pozwól ponieść się fantazji, pokaż że jesteś tu i teraz bez telefonu w ręku patrząc, która to już godzina.

Odnajdź w sobie małe dziecko

Ale jak to zrobić? Myślę, że każda z nas to potrafi. Widzę po sobie, że macierzyństwo uwalnia we mnie wiele pokładów energii – muszę tylko na to pozwolić.

Kiedy będę miała czas na skakanie po kałużach jak Świnka Peppa? Oczywiście, że najlepszym moment to ten gdy dziecko chce i pada deszcz. Naciągamy kurtki kalosze i szukamy odpowiednich kałuż.

Kiedy jak nie teraz będę mogła beztrosko siedzieć z lodem w ręku na trawie, patrząc się na pływające kaczki? Bo przecież piknik to wspaniała sprawa, czas wtedy zwalnia a my zostajemy same.

Kiedy jak nie teraz będę mogła pozwolić sobie na długie jesienne spacery, zbierając liście i inne niezbędne gadżety w rączkach córek? To jest najlepszy czas i w to wierzę.

Siedzenie w piaskownicy, donoszenie wody – bo wiadomo babki wychodzą tylko z mokrego piasku. Mimo, że czas płynie a zabawa nigdy się nie nudzi. To co, że każda z nas jest cała w błocie, począwszy od włosów po najmniejszego palca u stopy. To te chwilę zapamiętam na zawsze jako te radosne momenty macierzyństwa.

Dzieci tak szybko rosną, szkoda żebym przegapiła ten cenny czas zamiatając po raz setny podłogę.

Macierzyństwo to nie obowiązek – to świetna zabawa.

Może być tak, jeśli tylko pozwolimy sobie na troszeczkę luzu. Nie dołączajmy do wyścigu w byciu idealną mamą, żoną czy córką. Dajmy sobie troszeczkę luzu.

Leave a Reply