Kawa to drugie imię matki
Zimna kawa, to chyba największe przekleństwo każdej świeżo upieczonej mamy. A przecież to wciąż napój bogów. Dokładnie tak, nawet zimna kawa potrafi choć trochę dodać energii mamie, która jest na tak zwanym urlopie macierzyńskim. Zrozumiałam czym jest mit zimnej kawy, gdy sama zostałam mamą. Wtedy picie kawy okazało się dla mnie ważną chwilą, którą z czasem zaczęłam wręcz celebrować.
Nie lubię zimnej kawy
Smak zimnej kawy mnie odpycha. Dlatego po kilku tygodniach pobytu w domu z malutkim dzieckiem robiłam kawę za kawą, zostawiałam je w różnych miejsca i po prostu o nich zapominałam. Tak pochłaniało mnie dziecko, że totalnie zapomniałam o sobie. Beztroski zawsze się śmiał ze mnie, że na drugie imię powinnam mieć kawa, bo ich tyle robię!
Zrozumiałam mit matki pijącej zimną kawę. Smutne, ale jakże prawdziwe.
Mityczna udręczona Matka Polka z kubkiem mitycznej zimnej kawy
W pewnym momencie stuknęłam się mocno w moją kopułę! Bo to, że piję zimną kawę, to tylko wyłącznie moja wina! Nie wina tego małego słodkiego diabełka, które patrzy na ciebie tymi maślanymi oczami. To nie dziecko jest jest winne temu, że kawa wystygła. Idąc tą drogą można wpaść w pułapkę własne braku organizacji. A od tego bliska droga do frustracji i udręczenia. Mam dziecko więc nie mam czasu wyjść na spacer, umyć okna czy wyjść do lekarza na podstawowe badania. Mamo, to nie dziecko jest temu winne. Powiedziałam dość i postanowiłam walczyć z mitem udręczonej Matki Polki z kubkiem zimnej kawy.
Mama piję ciepłą kawę
Nadszedł ten moment, gdy zaczęłam celebrować momenty z kawą. To był czas tylko dla mnie, a córka wtedy zajmowała się czymś innym 🙂 To co że, wtedy potrafiła wysypać makaron, przesypywać go z garnka do garnka czy rozwinąć folię spożywcza. Te chwile spokoju i ciszy stały się czasem tylko dla mnie. Chwilą gdy mogłam delektować się smakiem mojej ulubionej kawy.
Czas dla mamy, czas na kawę
Zrozumiałam, że w tym całym macierzyństwie muszę znaleźć czas dla siebie, bo inaczej się uduszę. To co, że dla paru minut na spokojne wypicie kawy poświęcę czasem demolkę kuchni czy salonu. Z czasem zrozumiałam, że córka potrafi sama zająć się sobą, tylko ja muszę jej na to pozwolić.
Znalazłam czas nawet na eksperymentowanie z różnymi rodzajami kawy 🙂 Kawa latte z dodatkiem spienionego mleka, stała się jedną z moich ulubionych. Fakt, ekspres z pojemnikiem do spieniania mleka wiele mi w tym pomaga, ale smak kawy unosi się po całym domu.
Redakcja portalu Spidersweb sprawdziła jaki ekspres będzie najlepszy dla tych, którzy nie wyobrażają sobie kawy bez mleka – Najlepszy ekspres do kawy latte z pojemnikiem i spieniaczem mleka.
Dlaczego mama pije zimną kawę?
Na to pytanie każda z nas musi odpowiedzieć sobie sama. Bo każda z nas może obalić mit zimnej kawy, mit matki Polki, która nie ma czasu nawet na ciepłą kawę.
Przecież większość z nas lubi kawę ciepłą. Niejednej z nas to właśnie ona dodaje energii na cały dzień z dziećmi. Czemu więc cały czas, swoim zachowaniem utwierdzamy się w prawdziwości mitu zimnej kawy?
A ty którą mamą chcesz zostać?
Tą wiecznie pijącą zimną kawę?
A może tą uśmiechniętą, delektującą się aromatem parującej ciepłej ulubionej kawy w swym ulubionym kubku?
Beztroskie macierzyństwo - właśnie takie powinno być
17 listopada 2019 at 00:18[…] mówi się głośno. Mówi się głośno o tym, jakie powinno być macierzyństwo. Ale czy ta mityczna zimna kawa zawsze musi źle smakować? Czy nadepnięcie o poranku na klocek lego musi doprowadzać nas do stanu wybuchu bomby? Czy […]
DIY: Ciastolina sensoryczna - zrób ją sama w domu! Przepis
18 kwietnia 2020 at 13:23[…] kwarantanny jeszcze bardziej zaczełam doceniać chwilę ciszy i spokoju, gdy mogę wybić ciepłą kawę. Kocham moje córki, ale w obecnej sytuacji czekam tylko na to aż zajmą się na chwilę […]