Dwa sposoby na dietetyczne naleśniki z kaszy manny
Będąc na diecie cukrzycowej często zastanawiam się co zjeść aby nie zaserwować skoków cukru małemu bąblowi. Wiedząc, że kasza manna mi nie szkodzi postanowiłam spróbować zastosować ją jako składnik ciasta naleśnikowego – tym samym wykluczając mąkę. O dziwo pomysł okazał się idealny – powstały dietetyczne naleśniki
Ciasto wyszło gładkie i lejące, a smak niczym nie odbiegał od tradycyjnego naleśnika.
Dietetyczne Naleśniki często jem na dwa sposoby. Pierwszy na słodko jako południowy deser – idealna mała rozpusta, pysznie smakują z kawą inką 🙂
Drugi sposób na wytrawnie, typowo na śniadanie. Jeden taki naleśnik jest dla mnie wystarczający.
Składniki na około 10 dietetycznych naleśników:
- 250 gram kaszy manny błyskawicznej
- 2 jajka
- około szklanki mleka
- oliwa
Składniki na słodkie nadzienie fit:
- ser wiejski półtłusty
- kostka gorzkiej czekolady – ja użyłam 90% kakao
- jogurt naturalny
- ksylitol do smaku
- garstka orzechów włoskich
Składniki na wytrawne nadzienie:
- ser żółty w plastrach
- ulubiona wędlina (najlepiej drobiowa)
- serek do smarowania
Przygotowanie:
Kaszę mannę wsypujemy do miski i zalewamy mlekiem aby przykryło całą kaszę. Odstawiamy na 5 minut. W tym czasie kasza manna zgęstnieje, dolewamy więc mleka i mieszamy aż masa zrobi się lejąca i gładka. Dodajemy jajka i nadal mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Ja dodaje jeszcze do ciasta naleśnikowego odrobinę oliwy, żeby naleśnik nie przyklejał się do patelni.
Słodka masa
Ser łącze z jogurtem do momentu uzyskania konsystencji serka do smarowania. Siekam orzechy, czekoladę kroję nożem i wszystkie składniki mieszam razem. Do smaku dosypuję odrobinę ksylitolu aby troszkę dodać słodkiego smaku. Takim sposobem nadzienie gotowe.
Teraz wystarczy tylko posmarować dietetyczne naleśniki i delektować się smakiem.
Naleśnika wytrawnego smaruję serkiem, na to kładę wędlinę a następnie ser żółty. Zawijam i wkładam do mikrofalówki na półtorej minuty, tak aby żółty ser zdążył się rozpuścić.
Gotowe.
Życzę smacznego dla wszystkich 🙂
Ps. Pamiętajcie, że przy cukrzycy ciążowej ta sama rzecz może jednej nie szkodzić a drugiej niestety powodować skoki cukrów. Zawsze należy wszystko przetestować na własnym organizmie. Ja po takim wytrawnym naleśniku z kawą inką na mleku na śniadanie miałam cukier 90. Natomiast po naleśniku na słodko cukier wyniósł 104. U więc mnie wszystko w normie, mogę sobie pozwolić na taką rozpustę.
Jola (Yolsh)
29 listopada 2016 at 12:59Chętnie by, samo nadzienie ze słodkiej wersji zjadła. 🙂
BeztroskaMama
29 listopada 2016 at 13:11Dobra myśl 🙂 Mi smakowała że place lizać 🙂 hi hi hi tyle mojego 🙂
Nieidealna Anna
30 listopada 2016 at 13:31Z mannej jeszcze nie robiłam, ciekawe czy uda mi się usmażyć bez rozwalania? 🙂
BeztroskaMama
30 listopada 2016 at 14:57Na własnej osobie zauważyłam że to kwestia wprawy 🙂 byłam nieugięta – nie poddałam się i teraz mogę się nazywać Mistrzem Naleśnika 🙂