Jesień, jesień, jesień ach to Ty! Kochaj ją a nie marudź
Słońce świeci. Czuć na twarzy jego promienie i delikatny powiew chłodnego, rześkiego, jesiennego wiatru. Spoglądając w niebo można zobaczyć jakie ono jest piękne. Trzeba tylko wytężyć wyobraźnię by zobaczyć niesamowite przedstawienie. A w głównej roli chmury. Czasem spacerując po parku dostaniesz kasztanem z nieba, a krople spadające prosto na twą twarz pomogą zmyć ciężar dnia.
Tak widzę jesień, nie wiem dlaczego została ona tak znienawidzoną porą roku?
Że niby przesilenie jesienne? Chandra?
Z początkiem jesieni wszędzie można przeczytać jaka ona jest zła i znaleźć jeszcze więcej złotych rad jak pokonać jesienną chandrę.
Ja się pytam po co? Dlaczego?
Dlaczego nie skupimy się na urokach jesieni i jej po prostu pokochamy?
Kolory pełne miłości i słońca
Uwielbiam czarny kolor i oczywiście on króluje w mojej szafie. Jednak to co się dzieje jesienią wokół nas to coś niesamowitego. Niemal wszystkie kolory na drzewach i łąkach. Znajdziemy tam każdy kolor jaki nam się zamarzy. Spacerując ścieżkami słyszysz szum spadających pod nogi liści. Można opłynąć w głębię własnej wyobraźni i tam pozostać na jakiś czas.
Spacery po tafli kolorów dzieciństwa
Lubię długie spacery. Pomagają mi one w pozbyciu się stresu, odreagowaniu złości. Mam czas na relaks dla własnej duszy. Gdy jest mi źle wychodzę, najchętniej szła bym prosto przed siebie, tam gdzie mnie poniosą nogi. A jesień i jej klimat pomaga mi w tym.
Szum suchych liści sprawia, że mogę odpłynąć i poczuć się tak beztrosko jak w czasach dzieciństwa. Gdy największym problem jaki miałam to brak pomysłu na zabawę.
Teraz jest inaczej, ja to wiem i Ty też to wiesz. Każdy zmaga się z własnymi rozterkami, szukamy rozwiązania a może nawet ucieczki?
Uciekaj tam gdzie Cię poniosą nogi i oczy.
Smaki jesieni
Jesień prócz pięknej palety barw ma swoje niesamowite smaki. Nic tak nie smakuje jak zupa dyniowa o tej porze roku. Dla mnie jest nowy aromat jesieni. Ma coś w sobie ciepłego, pikantnego i rozgrzewającego.
Może wreszcie nadszedł czas aby spojrzeć na swoje życie przez różowe okulary? Może wreszcie tej jesieni nadszedł nowy czas. Twój czas. Wszystko jest w Twoich rękach. To od Ciebie zależy czy dopadnie Cię znienawidzona przez wszystkich chandra jesienna a co gorsze depresja jesienna.
Uśmiech
Sprawmy sobie wszyscy taki mały prezent w postaci porannego uśmiech na twarzy do pierwszej osoby jaką spotkamy – nawet jeśli będzie to Twoje odbicie w lustrze. Spójrz sobie głęboko w oczy, nałóż uśmiech na twarz i powiedz – to będzie dobry dzień.
Uśmiechaj się do ludzi, powiedz dzień dobry sąsiadowi z daleka. Po prostu ciesz się jesienią.
Anna Lena ze Zjem Cie
3 października 2017 at 09:17Rowniez lubie jesien, w takim naszym zlotym wydaniu 🙂
BeztroskaMama
3 października 2017 at 09:28Piękna złota jesień najpiękniej wygląda w górach.
Pamela Moskalik
3 października 2017 at 09:20Piękny wpis. Również w te ciepłe jesienne dni rozczulałam się nad urokiem jesieni. A córeczka cudowna <3
BeztroskaMama
3 października 2017 at 09:28Jesteś jedną z pierwszych osób które mówią że to córeczka 🙂 Większość mówi o jaki ładny chłopczyk 🙂
Turkusowa
3 października 2017 at 09:23Taką słoneczną jesień to ja akurat bardzo lubię. Denerwuje mnie tylko nieustanny deszcz 😉
BeztroskaMama
3 października 2017 at 09:27Dziś akurat pada, ale zawsze po deszczu wychodzi słońce 🙂
Magda T.
3 października 2017 at 09:25Taką piękną jesienią bardzo się cieszę 🙂 Gorzej, gdy aura taka jak dziś 😉
BeztroskaMama
3 października 2017 at 09:27To fakt, ale takie właśnie są uroki jesieni.
Gdy mała będzie chodzić to też w deszczu będziemy skakać po kałużach
Holly Lu
3 października 2017 at 09:28To piękna kolorowa pora roku, pod warunkiem , że świeci słońce.
Magdalena Urbańska
3 października 2017 at 09:32„To od Ciebie zależy czy dopadnie Cię znienawidzona przez wszystkich chandra jesienna a co gorsze depresja jesienna.” Depresja jest chorobą, której dobre nastawienie nie wyleczy niestety…
Ale co do reszty – zgadzam się! Też uwielbiam jesień i jej kolory. Pamiętam, że gdy wracałam ze szkoły 20 lat temu, przechodziłam obok murku. Było tam pełno kolorowych liści – uwielbiałam po nich chodzić i słuchać jak szumią. Dziś częste zabieganie zabiera mi tą radość – trzeba do niej wrócić.
BeztroskaMama
3 października 2017 at 09:41Bardziej chodzi mi tu o wyolbrzymianie słowa depresja które tak łatwo przyjęło się. Jest mi źle to od razu mówię że mam depresję. To tak nie wygląda- Depresja rozwija się przez jakiś czas- nie jest wynikiem pory roku.
Sama otarłam się o tą chorobę, dlatego staram się myśleć pozytywnie i szukać plusów w każdej sytuacji.
Justyna Rachuba
3 października 2017 at 11:49Niestety jestem ciepłolubna, zdecydowanie wolę wiosnę i lato. Jesień dla mnie ma urok jak jest około 17 stopni i świeci słońce 🙂
Beata Witulska
3 października 2017 at 21:59JESIEŃ MA SWÓJ UROK, A NAJBARDZIEJ MNIE CIESZY KIEDY MOJA CÓRECZKA BAWI SIĘ DZIĘKI JESIENI- KASZTANAMI, ŻOŁĘDZIAMI, LIŚĆMI I TWORZYMY RAZEM WSPANIAŁE RZECZY 🙂
BeztroskaMama
6 października 2017 at 07:09Nawet gdy pada 🙂 W każdej porze roku znajdziemy coś fajnego. Tylko zacznijmy doceniać to co mamy.
charmante
4 października 2017 at 11:46Może dlatego, że w tym czasie się choruje, przechodzi do tego przesilenie jesienne, które nie znika dnia następnego, i że ciągle pada. W zeszłym roku była piękna, bezdeszczowa i kolorowa. Ta daje ostro popalić.
BeztroskaMama
6 października 2017 at 07:02To że luzie częściej chorują zdarza się. Jenak w każdej porze roku możemy znaleźć jakieś plus – deszczowa jesień daje nam idealne warunki na czytanie książek w domowym zaciszu lub pracowanie nad własną kreatywnością w spędzeniu czasu z dzieckiem.
charmante
6 października 2017 at 12:23Nie mam czasu na czytanie książek, pracuję na dwóch etatach. A na Pomorzu zazwyczaj to nie przypadki tylko wręcz epidemie, które trwają przedz dwa a nawet trzy miesiące. Tu nie spotkasz się towarzysko, niczego nie zaplanujesz. W klasie mojego syna na 15 osób uczy się w tej chwili 3 osoby. Ta jesień zdecydowanie mnie przerosła. Nie jestem jakaś marudą ale chorować drugi miesiąc to każdemu by się odechciało takiej jesieni. A do pracy chodzić trzeba, morale spadają gdy się jest bezsilnym .
BeztroskaMama
6 października 2017 at 07:08Zawsze można poczytać książki w domowym zaciszu z kubkiem ciepłej kawy, zająć się sobą (w taką pogodę częściej mam czas aby dać chwilę relaksu sobie). Ja np w taką pogodę jak dziś -leje i wieje muszę wymyślać jakieś zajęcia dla dziecka, dzięki temu lepiej się poznajemy.
Szkoda że ludzie lubią narzekać, narzekają z każdego powodu, było by dużo lepiej gdyby zaczęli doceniać do co mają nawet ten deszcz za oknem 🙂
Patryk Tarachoń I blogger
30 października 2017 at 22:53Czytać: książki, blogi… Jest co robić w domu nawet jesienią.